Wiecie co?
Nie lubię ich.
Zwykle adoptuję pety w kolejności: kury, kucyki, konie, gryzonie, BW, koty, psy.
Wyjątkowo zaadoptowałam o 1 w nocy, bo jakoś tak chciało mi się, a rano by mi się nie chciało.
A oni teraz dołożyli kucyki i zamiast mieć ładnie psy na pierwszej stronie, mam tam kucyki .-. Moja wewnętrzna potrzeba posiadania wszystkiego dobrze zorganizowanego dostała tiku nerwowego.