忘れたい wrote:Najpierw muszę się przełamać żeby w ogóle wziąć te sprawy w swoje ręce xD
Ale dobrze mamo Hau, ogarnę się kiedyś ;_;
Ja wiem, że to ciężko, ale powolutku i dasz radę. A jakbyś potrzebował jakiegokolwiek mentalnego wsparcia to wal na PM, pomogę, pogadam. xD
Ja niestety mam. Też chyba wolałabym nie mieć. Ale wciąż... Miałam przynajmniej całkiem spoko kumpli w tamtym okresie. Bo potem było coraz gorzej. xD
Eeee, panie z dziekanatu to najmniejszy problem, akurat. Są niemiłe, ale to najwyżej jesteś równie niemiły dla nich i ujdzie. Funkcjonowałam tak dwa lata. xD
A matura ustna... No polski to jest porażka, ale angielski to jak ogarniasz cokolwiek to na lajcie.