Wylęgarnia miętko galopującego zła [Polski Chat v. 8]

[Hau-chan]

Mi pomaga czokolada! A tego na szczęście sprowadzać nie trzeba xD

Na niektóre smutki nie pomaga nawet czekolada, ale na szczęście są jeszcze procenty. No chyba, że się jest niepełnoletnim, wtedy nie. Nie wolno. Nie słuchajcie mnie. Źle gadam, demoralizuję ludzi.

A co do cosplayów, wyglądam jakby mi po twarzy ciężarówka przejechała parę razy, a i tak dwa lata temu na Pyrkonie doskonale się bawiłam i czułam jako Stocking. <3
Więc wyglądem to się nie przejmować, nie warto

[Rinya]

Nie uznaję w swoim życiu procentów więc zostaje mi tylko czekolada.
I faktycznie aktualnie nawet ona by mi nie pomogła ale trzeba by dobrej myśli... i wierzyć, że podjęło się dobrą decyzję.

[Hau-chan]

A ja za bardzo ostatnio je uznaję. Welp.

*hug* Będzie doooobrze Rinu. <3

[Roth]

deleted

[Hau-chan]

Dlatego ja się często cieszę, że pracuję głównie 13-21, bo mogę spać do 11. xD
Co się nieco kłóci z trybem życia mojego chłopaka, bo on z kolei wstaje o 6 i jak ja mu o 3 w nocy rzucam przekleństwami, bo mnie coś ubiło w grze, to nie jest szczęśliwy. ¯\_(ツ)_/¯

Tyle to i ja wiem, po prostu nie należę do najśmielszych osób i wyjście po bułki do sklepu to dla mnie wyzwanie xD

Też tak miałam, albo minie samo z wiekiem, albo życie Cię nauczy. *powiedziała, jakby miała 79 lat i 4 wnuków i wcale nie była totalnym derpem*

No nieee, leków z alko nie polecam przyjmować. Żadnych. Bo... to się kończy jak się kończy.

Powinno Ci przejść, wiem z doświadczenia, ale może nie będę się nad tym rozwodzić. xD
W każdym razie 5 lat temu byłam lalunią w sukieneczkach i makijażu, teraz im luźniejsze męskie ciuchy mam na sobie tym lepiej.

[Rinya]

*hug* Będzie doooobrze Rinu. <3

*wtula się*
Pieska mi nic nie zwróci niestety :<

A co do reszty...
Też nie umiałam samemu nic załatwić i bałam się ludzi dopóki nie zamieszkałam na studiach w innym mieście. Szybko nauczyłam się samodzielności XDXD Ale dalej jak mam kogo wykorzystać to na pewno załatwi coś za mnie |D
Słodycze i wszystko też powinnam ograniczyć no ale jak można, no jak :C A na kupowanie innych rzeczy miejsca na szafkach już nie mam :<

[Hau-chan]

Co się stało z pieskiem? :<
*tuli mocno*

Też nie umiałam samemu nic załatwić i bałam się ludzi dopóki nie zamieszkałam na studiach w innym mieście. Szybko nauczyłam się samodzielności XDXD Ale dalej jak mam kogo wykorzystać to na pewno załatwi coś za mnie |D

^This. Dokładnie tak. Jeśli mogę to kogoś wykorzystam, ale jak nie mogę, no to dam radę sama. xD

Ja ni mam pinionżków na rzeczy, tak to mangi były doskonałą odskocznią od wszystkiego. Ale najpierw oddam co komu jestem dłużna, a potem mangi... Trzeba być chociaż trochę odpowiedzialnym... xD

[Roth]

deleted

[Hau-chan]

Życie mogłoby mnie uczyć troszkę szybciej, bo jeszcze trochę i 18 stuknie, a trochę głupio mdleć w urzędzie przy wyrabianiu dokumentów xD
No ale też jestem dobrej myśli ^^

Tooo, jakkolwiek źle to zabrzmi: bierz sprawy w swoje ręce. Po prostu, to najlepiej uczy. *mama Hau tuli mocno zagubione dzieciątko*

Nom, też trochę się zmieniłem przez te- powiedzmy- 2/3 lata, i pewnie jeszcze przejdę milion faz zanim będę się czuł ze sobą dobrze :v
*z zażenowaniem wspomina fazę emo-metalowca*

FAZA EMO-METALOWCA <3 <3 <3
Miałam, też miałam i jak patrzę na stare zdjęcia, to kisnę, tak bardzo kisnę, ale z perspektywy czasu to były bardzo przyjemne lata! xD
Teraz jestem bardziej nerdem-metalowcem, chociaż też nie do końca. xD

Oj, mi to do studiów jeszcze daleeeekoooo... tak ze 3 lata bym powiedział. Może 4 jeżeli sobie zrobię przerwę na dorabianie gdzieś. Tak szczerze to nie mam pojęcia jak to wygląda xD

Ehh... Mam nadzieję, że nie masz żadnych zbyt pozytywnych wyobrażeń. Powiem tak. To nie jest tak zupełnie zła rzecz, ale nic fajnego. Ale może lepiej Ci powiedzą osoby, które nie rzuciły dwóch kierunków, bo ja nie jestem zbyt dobrym przykładem.

[Roth]

deleted